2006-11-27

Gucio Czarodziej





Tajemnicza lampka od cioci Ani sprawdza się znakomicie. Nie dość że gra usypianki, szeleści jak świerszcze, szumi jak morze i świergoli jak ptaki... to jeszcze świeci magicznie i rzuca na ściany tajemnicze obrazy. Gucio ją uwielbia. I bardzo stara sie "zrozumieć".

2006-11-26

Obywatel Gustaw


Gucio edukuje się także w sferze aktywności obywatelskiej. Dziś wziął udział w wyborach samorządowych. Próbował zjeść moją kartę do głosowania, ale udało mi się ją wybronić. Już po tym wspólnie wrzuciliśmy ją do urny.

2006-11-25

10 miesięcy w ZOO









Dziś Gucio skończył 10 miesięcy. Świętowaliśmy w towarzystwie zwierzatek. Niektóre przed nami uciekały - paw! Inne stroiły sobie żarty i robiły miny - małpki (Gucio jak widać nie pozostał dłużny). Papuga zaskoczyła nas mówieniem "halo":) a piranie były piękne, ale na szczęście za szybą. Gucio był bardzo poruszony i szczęśliwy, a na koniec...zasnął. Prezentujemy całe fotostory:)

2006-11-21

Gadżety kąpielowe


Podczas kąpieli Guciowi towarzyszy coraz więcej gadżetów.

Gucio na chwilę z oka spuszczony.....



...i bardzo z siebie zadowolony:)


2006-11-20

Wernisaż Marii Kiesner na Zaciszu




...a wracając niedzielnym wieczorem do domu, wstąpiliśmy ma wernisaż Marii Kiesner, którą bardzo lubimy: Gucio podziwiał obrazy i konwersował z artystką. Wystawa potrwa do 4 grudnia w Domu Kultury na Zaciszu

Strach na wróble




Cudownie spędziliśmy tę niedzielę -- na kolejnej wycieczce za miasto, ale tym razem do znajomych. Gucio poznał nową koleżankę: Hanię. No i razem z Hanią i jej mamą przemierzaliśmy zamglone łąki, pola i sady. Zimne jabłka na drzewach były pyszne! Strachy na wróble nie straszne. Stawy malownicze. Mgła piękna. A nogi mokre.... Wróciliśmy nakarmieni w wielu tego słowa znaczeniach:) Dziekujemy za gościnę!


2006-11-17

Ogórek kiszony

Czy także ogórek za pierwszym razem smakuje najlepiej?
Patrz: www.youtube.com/gucio i ogorek kiszony

Okurzacz

Okurzacze to przydatne maszyny.
Patrz: www.youtube.com/gucio i odkurzacz

2006-11-16

Zazdrość


Zazdrościmy tym, którzy tam mieszkają... Nasza wycieczka skończyła się zdecydowanie za szybko...

Samolot


Kiedy spacerowaliśmy nad rzeka, nadleciał samolot.

Wkra




Dziś - zupełnie spontanicznie - wybraliśmy się na wycieczkę za miasto. A wszystko z powodu Słońca, którego przed zimą chcemy jak najwięcej zmagazynować. Gucio był wielce poruszony, kiedy zeszliśmy nad rzekę - Wkrę. Poruszony, ale też zawiedziony, że nie pozwalamy mu wejść do wody...



2006-11-15

Świat jest taki ciekawy!


Wszystko co ma gałke, klamkę, uchwyt...trzeba wypróbować! Dobrze, że okienko zaklejone.... A u Gucia? Dużo nowości. Daje sam z siebie słodkie buziaki, w basenie wali w wodę już obiema rękami, nie chce zasnąć przed 22..., kiedy mówię mu "nie" uważa, że to jakaś nowa, świetna zabawa, wykrzykuje masę nowych sylab: dań, tam, aba... no i doskonale nas rozumie: zaskoczył mnie, kiedy poprosiłam go o włożenie lalki do wózeczka, a on po prostu to zrobił! Rośnie!:)

Własne łózeczko


Po mału zaczynamy przyzwyczajać Gucia do spania w jego własnym pokoju, w nowym łóżeczku. Narazie w dzień.

2006-11-13

Kawiarnia


W kawiarni Gucio zajadał się cukrem... w papierku oczywiście:) Ale już niedługo będziemy musieli zdecydować: albo przestajemy jeść ciastka, albo pogodzimy się z tym, że Gucio je je!

2006-11-11

Święto





My też zrobiliśmy sobie dziś dzień wolny. Wybraliśmy się na długi spacer do lasu po świeże powietrze i przygody. Przygoda nas rzeczywiście spotkała. Kilku panów przejeżdżało koło nas wielkim starym traktorem i zaproponowali Guciowi, żeby go sobie wypróbował! (Podejrzewam, że i dla Marcina to była frajda!)

No a popołudniu mieliśmy bardzo miłe odwiedziny, z których skorzystał i Gucio, który coraz bardziej lubi bawić się z innymi dziećmi, i rodzice, czyli my:)


2006-11-09

K I N O


Wczoraj byłam z Guciem w kinie - na seansie dla mam - i wszystkim rodzicom serdecznie polecam! Dobrze zorganizowane, relaksujące, tanie... a i Gucio miał przednia zabawę, bo na codzień rzadko widzi inne dzieci, a tu nie dość, że byliśmy z Miłkiem i jego mama, to jeszcze inne dzieci po kinie biegały, pełzały, raczkowały... i z chęcią się z nami "kontaktowały".

2006-11-08

Hey MR.DJ






Gucio potrafi coraz dłużej bawić się swoimi zabawkami, jednak na nieporównywalnie dłużej przykuwają jego uwagę sprzęty domowe: odkurzacz, wieża, telefony, lampki nocne ... podarowałam mu więc mój stary magnetofon - i :) to był strzał w dziesiątkę!

Gucio Odkrywca




Coraz częściej, kiedy gotuję, Gucio - zamiast siedzieć w swoim foteliku - zwiedza kuchnię. Wysypuje wszystko z szuflad, sprawdza jak smakują obierki, szuka czegoś pod stołem... szczególnie lubi wszystko co ma otworki -- durszlaki itp. Dziś zaskoczył mnie bardzo, bo myślałam, ze garnki na głowy zakładają sobie starsze dzieci, atu - niespodzianka!



2006-11-06

Rok temu


Dziś Gucio inaczej... zdjęcie zrobiliśmy równo rok temu w lesie niedaleko domu. Ach, wydaje się że to tak dawno, dawno temu!

2006-11-02

Odkrycia


Odkrycia zdarzają się codzień, a nawet co chwila. Najnowsze dotyczy szafek - Gucio wreszcie zrozumiał, że różne szafki otwierają się w różny sposób, i że przy otwieraniu trzeba użyc róznego natężenia siły. dziś nurkował w szafce pod zlewem i co chwila wyławiał jakiś skarb. Suszarka! Patyczki do uszu! pasta do zębów... czego tam nie ma!

Śnieg


Gucio pierwszy raz zobaczył śnieg. Oczywiście, kiedy się urodził, śniegu była masa, ale on ciągle spał i spał, i spał... a teraz -- trochę się zdziwił, chociaż kontakt nie był jeszcze bezpośredni.