2016-08-31

Przedszkole

Po trzech dniach adaptacji, jutro pierwszy prawdziwy dzień prawdziwego przedszkola. Tyle emocji, nowych ludzi, wrażeń, obaw i ciekawości... trzymajcie kciuki:)

Ostatni dzień wakacji


A jednak mi się udało...złapać oddech, trochę słońca, pobyć:) I jak zwykle ostatni dzień wakacji był doskonały. Roześmiany, ciepły, sycący. Magia.

2016-08-28

Asia

Jak zmiany, to na całego, prawda?
Żegnamy się (mam nadzieję, że nie całkiem) z Asią, która była z nami i pomagała nam przez ponad trzy lata. I w zasadzie mniej ważne jest to, że mogliśmy na Asi polegać w 100%, że wnosiła swoją żywą energię w nasze rozleniwione stadło i pomagała utrzymać to wszystko w jako takim porządku, hahaha... ratując nas i nasze zdrowie psychiczne (moje!) ... bo najważniejsze jest to, że Danka ją pokochała. Że tuli się do niej, jak do mnie, że Asia może ukołysać do snu, pocieszyć w nieszczęściu i w ogóle..Asia to Asia! Ach. Rozklejam się. I trudno mi sobie wyobrazić, co dalej? Niewiadoma.

3 lata

Ile masz lat Danusiu? 5! 6! 16! 9! to najpopularniejsze odpowiedzi:) Za to kiedy powie jej się, że ma trzy, i poprosi o pokazanie na palcach, robi to bezbłędnie:)
Danusia ma 3 latka? Dziś zdmuchnęła świeczki, miała balony i koleżankę z którą szalała po domu i ogrodzie:) Cudowny letni jeszcze dzień, w sam raz na ogrodowe przyjęcie!
A jutro? Jutro pierwszy dzień w nowym przedszkolu... zaczynamy adaptację. Pierwsze trzy dni będę tam razem z nią. Potem już zostanie z paniami i dziećmi. Mam nadzieję, że pozna nowe koleżanki, kolegów, przyjaciół..Że się tam zaaklimatyzuje i polubi tam być. Dla całej rodziny kolejne zmiany.. w zasadzie mam wrażenie, że przy dzieciach jedyna stała to zmiany - co chwila nowe etapy, wyzwania, osiągnięcia. Ćwiczymy elastyczność:)
Zdjęcia : Józek

2016-08-26

Przygotowania do nowego roku szkolnego


Kilka dni porządkowania, dziś - już na koniec - pokój Gucia. Tak lubię, kiedy jest porządek:) Można zająć się ważniejszymi sprawami:)

Tadam


Miał być wpis o urodzinach Danusi i innych ciekawych wydarzeniach, ale... cóż, plany warto mieć, ale nie trzymać się ich zbyt kurczowo... W tym tygodniu wylądowaliśmy w szpitalu dziecięcym, bo Gucio znów miał kłopoty z oddychaniem. Trzeciego dnia wyszedł, przebadany we wszystkie strony. Ma alergię na pyłki drzew i pleśnie. Ciekawe, czy leki coś dadzą. I czy coś zabiorą.

2016-08-18

Domowo

Wreszcie to poczułam...mamy wolne. Minęło 6 tygodni i dopiero udało mi się zapomnieć o roku szkolnym...a tu tuż tuż kolejny. Wielkie wyprawki - plecaki, ołówki, worki, kapcie i - po raz pierwszy rzeczy dla Danusi: koc, kapciuszki, szczoteczka do zębów... wyprawka do przedszkola.

Miejsko

szkoda że upały już się skończyły, bo przy Rondzie daszyńskiego wyrosło nowe warte bywania miejsce z licznymi fontannami, w których można poszaleć. Klimat berliński, tylko mocno wieje:)

Piknik pokojowy

Próby

Lublin / Łódź

Za nami w ostatnich tygodniach dwie podróże pociągiem. Pierwsza na wystawę Sebastiano Selgado do Lublina: I druga do Łodzi, w odwiedziny rodzinne. Obie baardzo udane - okazało si, ze wszyscy lubimy podróżować pociągiem, i że to pod wieloma względami fajniejsze iż auto. Nie mówiąc już o taniości biletów weekendowych w połączeniu z naszą wspaniała zniżką na Kartę Dużej Rodziny:)

Lila


Nie ma nic porównywalnego z przyjściem na świat małego człowieka...kosmos się cieszy:) Witaj na świecie, Lila!