Koło naszego domu wyrosły kwiatki i nie dają się obojętnie minąć:)
Poza tym spadają liście, orzechy... czekamy na kasztany.
Ostatnie w tym roku maliny. Zwykle były jeszcze pod pierwszym śniegiem, ale w tym roku jest jakoś inaczej.
Cierpliwie zamalowała kilka metrów.
I po raz pierwszy pytała o kolory.
A słów pojawia się coraz więcej.
Muszę koniecznie spisać.
5 komentarzy:
Ale cudne te zdjęcia. Magia!
Helenka ma śliczne loczki:)
modelka przednia i aparat lepszy - pozyczony:)kasia
piekna dziewczyna i zdjęcia piękne/ewelina
Ta pierwsza fotka czarodziejska. Lenka wśród fruwających kwiatków.
Prześlij komentarz