2010-09-23

Kasia w odwiedzinach


Absolutne uwielbienie i fascynacja. Po raz PIERWSZY od ponad 4 lat Gucio spokojnie i chętnie z zadowoloną miną umył głowę (nie krzyczał! nie płakał! nie wył!!!!) i czemu? Bo Kasia biła mu brawo! Kasia...wpadaj częściej....!


Gucio woził Lenę na hulajnodze...całkiem nowy patent na wspólne podróżowanie....


PS. Widząc zdjęcia, Gucio mówi..."Fajna ta Kasia...Chyba nas jeszcze odwiedzi...chyba nie za milion lat..."

2 komentarze:

cudzoziemka pisze...

jaka Hela usmiechnieta pięknie :))

Anonimowy pisze...

Super dzieciaki a pania Kasia to chyba emanuje dobrą energią bo Hela i Gucio mają aż błysk w oczach!