
Jutro wracamy do Warszawy i nadrobimy zaległości blogowe. Będzie dużo o tutejszych wspaniałych placach zabaw, które były stałym punktem programu, kilkuset świnkach morskich i dwóch zwykłych świniach oraz o tym, gdzie w Pradze można poczuć się jak w Pieninach i zrobić sobie takie foto jak wyżej.
2 komentarze:
Faktycznie sporo tych siódemek. No i gratuluję randkowej rocznicy :)
Jak by nie bylo, 7 to liczba przynoszaca szczescie!
Prześlij komentarz