2010-08-17

Pozdrav z Prahy



5 komentarzy:

zimowa pisze...

krecika zakupiliście, czy tylko czytacie w księgarni? nie znam czeskiego, ale mogłabym czytać to godzinami i zachwycać się brzmieniem. :)

-Longina- pisze...

A co się stało z włoskami Gucia? Szczerze powiedziawszy Praga zrobiła na mnie średnie wrażenie. Udanego wypoczynku. buziaki :)

mama FiK pisze...

my też pozdrawiamy! nam też nabędziecie krecika?? :-) bo obie wersje mnie urzekają - i stojąca i leżąca (czytana). wiecie - święta niedługo...

Anonimowy pisze...

a co tam Gustaw wcina?

Katarzyna Gałązka pisze...

Gustaw wcina brambory a gulas;) a w zasadzie wylawia ziemniaki i je same, bo czegos z pieprzem nie ruszy, hahaha

zimowa - ja po czesku czytam i jako tako mowie wiec z ksiazkami nie ma klopotu:) czeski jest bajeczny!

tamara - :))))))) uwielbiam cie! a prezent podwojny????;)