2009-09-01

Do przedszkola


Gucio pobiegł dziś do przedszkola. Pierwszy dzień po wakacyjnej przerwie.

6 komentarzy:

Katarzyna Gałązka pisze...

o, a ja mam nadziueje ze jutro tez pobiegnie:)))
pol godziny przed wyjsciem juz nosil plecak!
a my z Lena ....tak...rozkoszujemy sie w kobiecym towarzystwie

Anonimowy pisze...

Ha, ja tu w stresie, a moja Wiktoria nie chciała wracać do domu z przedszkola, grzeczna była, zjadła co dali do zjedzenia - normalnie szok !!!!
Oby jej tak zostało:)))
Zobaczymy jutro....
Dagmara

Magda pisze...

dzielny Gucio :)
my zaczynamy jutro...

Ola pisze...

Mam pytanie. Gucio poszedł rok temu ale nie był rocznikowym trzylatkiem. Jak było z zapisami? To jest państwowe przedszkole?

Ola

Katarzyna Gałązka pisze...

Nie, to taki klub...takie pol-przedszkole jakich teraz wiele powstaje. Gucio chodzi od rana do 13 i nie ma tam jedzenia, spania. Swoje 2 sniadanie ma w plecaku. Wszystkie dzieci sa razem - caly przekroj wiekowy przedszkola. jedna grupa. Poszedl rok temu na probe - czy da rade. Udalo sie i zostal. On wtedy dopiero pozegnal przeciez pieluche... teraz to juz duzy chlopak:)

Bogna Szałkowska pisze...

Oj! U nas, jak u Dagmary! Płacz przy wychodzeniu i dopytywanie, czy na pewno jutro będzie można wrócić :)))
I tak od połowy sierpnia, bo nasz rok przedeszkolny zaczął się wcześniej :))))
Ależ te dzieci nam szybko rosną...