- "Mamo... Kaspian jest dobry prawda...? Mamo?... I Aslan...Mamo..."
I śpi.
Narnia wróciła za sprawą książeczki ze zdjęciami z filmu. Zciskał ją całą drogę w samochodzie. I powiedział: "Dziękuję ci, tato, że mi ją kupiłeś. Tak się cieszę, ze aż się boję, żeby mi nie upadła..."
A od jutra wraca przedszkole.
Gucio mi dziś na to powiedział: "Nie martw się".
A co więcej udało mi się kupić mu kapcie, które zaaprobował! A to nie takie proste.
2 komentarze:
Urocze ta wasze maluchy:)
moja Wikusia spęza właśnie pierwsze godziny w przeszkolu,a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić, ale ona jest dzielna to ja tez muszę pozrawiam Dagmara
My tez pozdrawiamy i życzymy Wam, żeby córeczka polubila przedszkole i obywalo sie bez lez....
Prześlij komentarz