


Wydmy zrobiły wrażenie. Na całej naszej czwórce.




Obowiązkowe turlanki:)



Karmienie w plenerze. Hela nie ma czasu - Gucio jest ciekawszy:)

W drodze powrotnej - już bez meleksa...Hela zasnęła na rękach, Gucio jechał "na barana".




Codziennie po kilka razy Gucio prosi, zeby dać mu Helę na kolana... A ona to uwielbia.

3 komentarze:
Zrobilas mi smaka na wydmy... Bywalam tam kiedys po kilkanascie razy w roku jako pilot wycieczek szkolnych... Gmyzka
ale! super fucha:)
Piękne wakacje mieliście:)
Prześlij komentarz