2009-05-01

Dwa powroty

Dziś wrócił z Indii Tomek.

A Gucio wrócił do naszej sypialni - tylko, że do nowego łóżeczka. Teraz znów jesteśmy wszyscy razem i mam nadzieję będzie nam się spokojniej spało. Guciowi, bo będzie nas słyszał i czuł, a nam, bo będziemy słyszeć jego kaszle, sapnięcia i oddechy.

Ryksza.
Gucio zaaprobował prezent. A nawet wujka pochwalił za wybór;)
A przed zaśnięciem zapytał się mnie jeszcze:
- Czemu Tomek dał mi prezent?
Zaczęłam mu opowiadać o tym, że Tomek jest jego tatą chrzestnym, że ma też chrzestną mamę...itd.
Popatrzył i wykrzyknął:
- O! nie wiedziałem że mam aż tylu rodziców!

Opowieść o locie samolotem. Z Indii. To poważna sprawa....

Brak komentarzy: