2015-04-11

4h/las


Mamy weekend podzielony na chłopaków i dziewczyny. Hela postanowiła zadbać o jeszcze dodatkowe dziewczyny i wybrałyśmy się do lasu.
Udało mi się dziś nie napinać i nie myśleć o celu, dzięki czemu skorzystałyśmy z atrakcji, które były po drodze.
Po drodze było podjadanie... i picie, picie, picie...bo było GORĄCO:)
Umowa była taka, że mamy się choć trochę widzieć;)
A na koniec oczywiście lody.

Brak komentarzy: