Jak rozmawiać z dziećmi o eksterminacji? o sąsiadach, których już nie ma? Jak pokazywać miasto i jego historię? Zdecydowanie dostałam odpowiedź: osobiście, mówiąc o sobie, o swoich bliskich, pokazywać emocje... Mimo szalejącego wiatru, spędziliśmy na mieście wiele godzin, włócząc się z naszym Najlepszym Przewodnikiem:) Dzieciory są teraz wyedukowane lepiej niż średnia krajowa, hahaah, a i ja się wiele dowiedziałam! Zachwycił mnie zwyczaj kładzenia kamyka na grobie. Piękne i proste, jak nasze światełka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz