Hela ssie palec. I kręci włosy.
Danka ssie palec i trze materiał.
Najchętniej łapie mnie - moją bluzkę, chustkę.. a jeśli nie, to cokolwiek... pieluchę, sweter, czapkę, poduszkę... byle dało się złapać i potrzeć...
Chciałam, żeby ssała smoczka... ale po kilku miesiącach, leży zapomniany. Cóż.
Ssą, to ssą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz