2010-03-12

16 miesięcy



Stosunki dyplomatyczne między 4latkiem a Heleną nawiązane.

Helena swobodnie dość chodzi.
Bardzo (o wiele za, jak dla mnie) swobodnie wdrapuje się na krzesła, stoły, parapety...
Mówi mało. Mama, tata, dado... nionio - czyli prośba o pierś. W skrajnej desperacji : cycy.
Kiwa głową na tak, kręci na nie i tylko czasem jej się to myli:)
Nie wiadomo skąd wie co to indyk.
Platformę traktuje jak zwykły kawałek podłogi - lubi się na niej bujać, leżeć, bawić. Min. dzięki temu nie mamy już kłopotu z asymetrią.
Rozbraja swoją słodkością.
Rano - ku naszej wielkiej radości - budzi się w doskonałym humorze i potrafi baaardzo długo wylegiwać się z nami, przekręcając tylko z boku na bok... Tego nie znaliśmy. Gucio albo płakał, albo musiał (tak jest do dziś) wstać NATYCHMIAST.
Hela dokładnie wie czego chce.
Wie jak to osiągnąć.
Jest samodzielna.
Uwielbia czapki. Przymierzanie ich to jej pasja.
Lubi pomagać - rozwiesza ze mną pranie, myje podłogę, zamiata...
Ma silną potrzebę porządku. Wszystko odkłada na miejsce. Zamyka to co otwarte. Układa co powinno być ułożone. Sama z siebie. Pielęgnuję to:)
Uwielbia ssać swoje kciuki. Smoczek ją bawi, ale góra na 3 sekundy.
Na placu zabaw trudno ją dogonić.
Ładnie wita się i żegna - bez zachęty - z różnymi osobami.
Czasami nieznanymi.
Od małego lubi kaszę jaglaną. Ufff. ;)
I książki. Pasjami.
Ostatnio na topie jest seria o Maksie.
Oj, Gucio i Hela...
Chcą, żebym już skończyła. A mogłabym tak bez końca.

7 komentarzy:

Magda pisze...

Zapomniałaś jeszcze dopisać, że jest kopią mamy 1 do 1 :) O, przepraszam: nie zdążyłaś ;)

Anonimowy pisze...

nie boisz się,że bedzie ci ciężko oduczyć Helę ssać kciuk?

mama FiK pisze...

a nie boisz się, że będzie STRASZNYM pedantem?? :-) :-)

żartowałam!

lecę na swojego bloga, zobaczyć, jak wyglądała Kuby szesnastka!

storkotka pisze...

piękne te Wasze dzieci, i nie mówię tylko o wyglądzie:)

pozdrawiam całą rodzinkę:)

-Longina- pisze...

STO LAT STO LAT I DALSZYCH SUKCESÓW HELENKOWYCH I GUCIOWYCH :)

mama Karoliny pisze...

jest przesłodka :)
razem z moją Karolinką mają podobne zainteresowania (czapki, porządki)i fryzurki też podobne :)
tylko Karolina gada jak najęta ale u nas to rodzinne :) z dziada, pradziada
aż się boję jak zacznie tak na serio, językiem polskim operować, pewnie będę marzyła, żeby na chwilę zapadła cisza

mama.smoka pisze...

Hela jest taka... dorosła. :)