2009-11-01

Kwatera u pani Lucyny

Reklamujemy szczerze i wprost gospodarstwo agroturystyczne w Janowie, w którym spędziliśmy trzy minione dni. Wspaniała domowa kuchnia, przyjemne pokoje i ciepła atmosfera - wszystko to dzieło pani Lucyny, która kilka lat temu postanowiła wyjechać z Gdańska i zbudować dom na skraju Puszczy Białowieskiej.

Helenka była tam wiecznie podekscytowana domowymi kotkami i pieskami. Często wydawała dźwięki, które uznajemy za 'kici-kici'. Pokazywała rączkami, że chce szukać kotka. Ale jak już dochodziło do zbliżenia, to bardzo chciała dotknąć, a jednocześnie nie była pewna czy może. Po prostu 'chciałabym a boje się'.

Hela zaczęła też uskuteczniać spacery z krzesłem lub pudłem jako chodzikiem:


Brak komentarzy: