2009-10-02

Miau






Helenka uwielbia, kiedy - a przeważnie dzieje się tak kilka razy dziennie - odwiedza ją babcia Basia. Dziś, zaraz po helkowym przebudzeniu, poczytały sobie książeczkę o kotku. Książeczka nawet miauczy, co Hela uwielbia. Jej przygoda z książkami dopiero się zaczyna. Na razie głównie je zrzuca z półek, rozrywa i depcze.
Ale ta o kotku chwyciła.
Za to Gucio...ech, dziś bawili się z Marcinem w czytanie z uzupełnianiem. Marcin zawieszał głos i Gucio uzupełniał słowa w opowieści o psie Piorunie... Uzupełnił: eksperymenty, laboratorium (miał tylko kłopoty z poprawnym wymówieniem tych dwóch), zmutować, ect... Szczęki nam opadły.

Brak komentarzy: