2009-05-24

Festyn

Na festyn z okazji dnia dziecka Gucio wybrał się dzięki wujkowi Andrzejowi, który jest też autorem zdjęć. My nie mogliśmy tam być, a przecież nie można przegapić TAKIEJ okazji...
Przy okazji okazało się, że nasze obawy o to czy Gucio pójdzie bez nas były ...hmmm, bezpodstawne. Nawet się nie obejrzał.

Gucia przedszkole ma profil delikatnie teatralny...ale nasz synek odmawia udziału w występach. W dzisiejszym przedstawieniu miał grać pszczółkę."To jest nudne" - stwierdził... A potem nawet nie obejrzał całego występu swoich kolegów i koleżanek, bo za głośno grała muzyka...


Straż pożarna od lat jest główna atrakcją festynu:)

W tym roku wiele nowości: min.konkurs na odnalezienie cukierka...trudno o kogoś z większym zapałem;)

Najróżniejsze maszyny do puszczania baniek. Gucio nauczył się nawet puszczać uszami;)


fot. wujek Andrzej
Jeszcze raz dziękujemy!

3 komentarze:

BasiaD. pisze...

Czy mogłabym napisać na Twój prywatny e-mail?

cudzoziemka pisze...

ale atrakcje!

Katarzyna Gałązka pisze...

galazkakasia@gmail.com
zapraszam