.jpg)
.jpg)
Masaż. Uczyliśmy się na Guciu, a teraz korzysta też Helenka. I lubi. A kiedy była jeszcze mniejsza, bardzo nam to pomagało się porozumieć. No i przynosiło ulgę bolącemu brzuszkowi.
Hitem jest niezmiennie rolowanie nóżek. Bardzo śmieszne:)
.jpg)
Wsparcie notatkami z kursu;)
2 komentarze:
nie wyobrazam sobie jakie to musi byc przyjemne.. :)) dla jednej i drugiej strony :)
łał....ale jej dobrze:)i nie tylko...pięknie
Prześlij komentarz