Nowa pasja Gucia - biega za piłką, zaśmiewa się i coraz lepiej mu idzie celne kopanie. Wczoraj nawet obudził się z drzemki i zawołał "bam bam" - i sam się zaczął ubierać, żeby było szybciej...!
coz...dzieci i tak sa takie jakie sa:) dla nas to porazajace ile cech Gucio po prostu juz ma..., ile zaiteresowan, zupelnie bez ogladania sie na nasze preferencje;)
3 komentarze:
To może EURO 2012?
Mój Łukasz marzyl, żeby mu się urodził syn, a on będzie płakać przy odgrywanym hymnie przed meczem.... Ech, chłopięce marzenia ;)
coz...dzieci i tak sa takie jakie sa:) dla nas to porazajace ile cech Gucio po prostu juz ma..., ile zaiteresowan, zupelnie bez ogladania sie na nasze preferencje;)
jeśli chodzi o euro 2012, to myślałem sobie, że fajnie byłoby z Guciem pójść na jakiś mecz. 6-latek miałby chyba frajdę.
Prześlij komentarz