
Gucio dostał w prezencie wspaniałą bluzę z wozem strażackim. Nie zdejmuje jej ani w dzień ani w nocy od 3 dni... Uwielbia ją. Tu dołożył jeszcze czapkę taty i ogląda się przed lustrem.
Zdarza się czasem, że odmawia założenia czegoś, ale w podskokach biegnie tylko do kamizelki, w której grał w piłkę - obok bluzy "strażackiej" to nr 1 w guciowym rankingu.
No i notorycznie wyprobowuje nasze buty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz