2008-01-05

Ostatni dzień z Filipem





W ramach atrakcji warszawskich wjechaliśmy z Filipem na taras widokowy Pałacu Kultury. Wywiało nas przeokrutnie, ale widoki były super. A Filip już u siebie. Mamy nadzieje, że latem odwiedzi nas na dłużej. Trzymaj się, braciszku!

Brak komentarzy: