2007-08-19

Wycieczka rowerowo-kolejowa


Po lewej bilet Gucia, po prawej mój. To pamiątka po pierwszej przejażdżce pociągiem. Na razie nie daleko - zaledwie z Dworca Wileńskiego do Ząbek, ale to dopiero początki. Kupiliśmy fotelik do roweru, co od dawna planowaliśmy i otworzyły się przed nami nowe perspektywy.

Dziś wybraliśmy się z Zacisza na lody na Stare Miasto [trasa] i cześć drogi powrotnej pokonaliśmy dzięki PKP.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

pociągi to świetny środek lokomocji na podróż z dzieckiem (Tymek miał 3 miesiące, jak pojechaliśmy nad morze - 8h jazdy!) rower też, tylko my się jeszcze nie dorobiliśmy fotelika :|