
Kudowa nas zaskoczyła - wokół jest tyle atrakcji, że trzeba by dwóch miesięcy, a nie dwóch tygodni, żeby coś zobaczyć. Skupiliśmy się, więc na najbliższej okolicy: polskiej i czeskiej. Co ciekawe, dzieciom wystarczyło spanie do oporu, komórki i pizza - gdyby nie nasze zdecydowane zachęty...nic by chyba innego nie robili...no, może chodzilibyna basen - zresztą w Kudowie bardzo fajny!

A wokół tak pięknie...












2 komentarze:
Wróciły wspomnienia zeszłego lata...te same miejsca... A potem spanie w zamku w Mosznej i Ogrodzieniec-polecamy. Mariliop
Dolny Śląsk to mój ulubiony region w całej Polsce, jest tam naprawdę wiele magicznych miejsc, którymi powinniśmy chwalić się przed całym światem. My z kolei mieliśmy apartamenty w Kudowie, było super. Chętnie bym tam wróciła raz jeszcze.
Prześlij komentarz