2015-07-20

Grochów (Pasujemy do siebie, prawda?)

Jestem bardzo kochliwa i tym razem padło na Grochów. Dzięki za spacer i przewodnictwo, Joanna! Śnię, marzę i wzdycham... Grochów!

1 komentarz:

Ola pisze...

:) To jest trudna miłość. Mówię to jako osoba, która się tam urodziła, mieszkała przez pierwsze 4 lata swojego życia i potem przez 6 lat życia macierzyńskiego. Ale ja mam poczucie, że tam kiedyś wrócę.