2015-06-08
Wystrzałowy dzień dziecka
...no tak... dzięki temu, że miałam naładowane akumulatory zniosłam to dzielnie, a szczęście naszego synka przerosło wszelkie oczekiwania. dziewczyny też dały radę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz