2014-07-07

Dzień z Kubą. Część 1.


Kiedy do trójki dzieci doda się jedno czy dwoje robi się łatwiej. To magiczne równanie, hahaha. Pełnia szczęścia i harmonii, dałam radę nawet pomalować, kiedy Danka spała!
Pierwsze zdjęcie to ząbkowanie- wychodziły Wam kiedyś 3 zęby na raz? Jej wychodzą... A to że Danka siedzi, przyniosło wiele nowych możliwości - np. możne kłaść misie i lalki spać..Aaa aaa. A potem bach na podłogę - Baa! -- i od nowa.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Twoja 10-miesięczna córka kładzie lalki i misie spać?
W-O-W.

Normalnie zabawa w role zaczyna się przynajmniej pół roku później.
Niezła jest ;-)
Mój syn gardzi niestety lalką i w przypływie entuzjazmu do łóżeczka układa jedynie pociągi.

Joanna Szpak Ostachowska pisze...

Kasia, co malujesz?? Zaintrygowalas mnie :)

Katarzyna Gałązka pisze...

odp 1. ona ma starsze rodzenstwo i mysle ze to nie tyle zabawa w role ile nasladownictwo:) papuguje wszystko!

odp 2. maluje od zawsze, teraz mam faze uwolnienia sie z jakich kolwiek wiezow "musze" i bazgrze sobie radosnie w ulubionych kolorach, miny Marcina mówią wszystko, ahhaha, ale jestem szczesliwa:)

Joanna Szpak Ostachowska pisze...

Kasia, to ja chcę Twój obraz! :))) bo kolory przepiękne, moje ulubione też.

Katarzyna Gałązka pisze...

:))))) jak juz bede miala ze 20 to Cię zaproszę zebys sobie wybrala!

Joanna Szpak Ostachowska pisze...

taki mini-wernisaż :-) trzymam Cię za słowo :-)))

Joanna Szpak Ostachowska pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Katarzyna Gałązka pisze...

o to fajny pomysl:) tak bede o tym myslala!