***
Dziś Lena opowiedziała ciociom, że kiedy po raz pierwszy zostawała z Asią, a ja szłam na spacer, bała się, że nie wrócę.
Takie zdarzenia uświadamiają mi, że rozmowa z nimi to stąpanie po kruchym lodzie, że nawet przy wielkiej uważności i tak nam wyobraźni nie styka..
***
Poza tym jest mi dobrze. Zakotwiczyłam. Staram się być tu i teraz i nie zwariować;)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz