2012-12-07

Blog

Nie lubię zamkniętego bloga. Jest jakoś tak duszno.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Też tak sądzę....Warto podzielić się wartością największą jaką jest Rodzina:)Nie piszesz przecież o życiu intymnym i nie lepisz ..chyba aniołów z masy solnej:)Dawno temu ogladając blogi (wtedy to była nowość )znalazłam Twój ,póżniej poprzez Twój inne i tyle lat już ogladam bo lubię:)

Marzycielka pisze...

Hurra! Otworzyliście bloga!
Towarzyszę Wam od początku, jeszcze na starym blogu... Bardzo się zasmuciłam, gdy tak nagle zniknęliście. Dobrze, że znowu jesteście :)

mama FiK pisze...

oł jes!
o, dopiero teraz załapałam, że to zdanie z podtekstem! pięknie, pięknie, będę mogła Was znowu wkleić do siebie.

przy następnym zamknięciu odpadam. będziemy częściej dzwonić :-))

Anonimowy pisze...

Ja tez sie strasznie ciesze ze blog jest znowu otwarty, sledze juz od trzech lat i strasznie smutno mi sie zrobilo jak jakis czas temu nie moglam zajrzec.