2012-07-14

Często tak jest...

Że najfajniejszych spraw nie zdążymy zanotować na zdjęciach.
Jak na przykład siedziało się z Budzią na murku i liczyło drobne na bułkę. Albo z Karoliną na podłodze w kawiarni i nikomu się nie chciało zamknąć lokalu i iść do domu. A na drugi dzień rano Gucio się obudził i już chciał jechać do NumeryLitery! Albo jak chłopaki kąpią się w majtkach, bo nagle zaczęli się wstydzić. I ciągle próbują sobie nawzajem te majtki ściągać, chociaż jeszcze niedawno nie zwracali uwagi, ze są na golasa.
Jak Gucio i Łukasz się tak zaśmiewają, że nawet słuchających bolą brzuchy. Że się robi kanapki o 23, bo wcześniej nie było czasu.

Brak komentarzy: