2011-08-04

Goście 1


Spotkanie rozłożone na dwa dni - u dziadków i na placu zabaw.

Kamisia to już Kamila.


Rówieśnice.



Gucio opanował kolejną sztukę. Długo na to czekał i ciągle próbował. Udało się!

2 komentarze:

zimowa pisze...

ooo, a Tymek ciągle próbuje. ciągle chce być strażakiem, żeby zjeżdżać po rurze jak strażak. boi się i chce, żeby go trzymać.
gratulacje więc dla Gucia!

Anonimowy pisze...

U nas też takie spotkania rodzinne;)Moje stare dzieci mają jeszcze 2 prababcie.Moja mama jest komputerową baboszką:)))