2011-06-14

Gość w dom...











Goście przyniósł nam Leon. Zobaczyliśmy ich przez okno i w pierwszym momencie byliśmy pewni, że ptaszkowi już nie pomożemy. Ale okazało się, że dostaliśmy od naszego kota całkiem żywy prezent. I kiedy już udało nam się go złapać - bo latał po domu:) - Gucio wypuścił go przez balkon do ogrodu.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Samiec pleszki Was odwiedzil. Pozdrawiamy tez z Zacisza :)