2010-10-04
Opieka
Ostatnio oboje przytulają swoje przytulanki - Lena bałwanka i misia, a Gucio dwa nosiaczki ... chodzą z nimi spać, zabierają na spacery i nawet wysadzają na nocnik...
Ale też Gucio pięknie opiekuje się Helą. Pomaga jej rozpinać kurtkę. Upycha ostatnie kawałki jedzenia do jej buzi, żeby już skończyć obiad i biec do zabawy. Często ćwiczy z nią mówienie.
Podsłuchiwałam też dziś pod drzwiami przedszkola, gdzie poszła na trochę razem z nim i Gucio dbał o nią. Marcin, jak się potem okazało, podejrzał to samo przez okno, hahaha;)
A Hela przedszkolem baaardzo przejęta. Niosła w obie strony worek z kapciami z taką dumą jakby to była korona, albo berło. A potem nie przejęła się, że wychodzę. Drugie dzieci dużo szybciej są gotowe na rozstania i zabawę z innymi maluchami. A może i rodzice przy drugich pociechach znoszą to lepiej;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
uwielbiam takie wpisy!!!
Kochane te Wasze smyki. Kochani zmieniłam hasełko na blogu.
radosciismutkidniacodziennego.bloog.pl
lonia-jedryczka11@wp.pl
buziaki :)
wzruszające.
Prześlij komentarz