2010-08-08
Wesołe miasteczko na chwilę przed burzą
Pierwszy raz byliśmy w wesołym miasteczku - wrażenia wielki, emocje - szczególnie przy wychodzeniu... - silne. Ale przetrwaliśmy.
Gucio brał ostro zakręty...
Dałam się namówić na diabelski młyn i - warto było:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz