2010-07-06

Firma portretowa (też Ę)


Kto widział Gucia po malowaniu farbami, wie, że to - to nic!

Dziecko, co nie pija soków...


Cudowna była tego dnia ilość świetnych osób, które bawiły się z Guciem i Helą i innymi maluchami. Bez zadęcia, bez przymusu...

Firma portretowa cieszyła się dużą popularnością.
Wszystkie zdjęcia- Marta Zabłocka - jeszcze raz dziękuję za udostępnienie:)

2 komentarze:

pani od rysunkow pisze...

jak byliscie upierdliwi, to musialam z grzecznosci, zeby moc przychodzic do ę ;)

a tak powaznie: dziekuje :)

Katarzyna Gałązka pisze...

spoko, zaczynam sie przyzwyczajac do Twojego poczucia humoru ;)