Gucio dziś nad ranem przez sen:
-Orkiestra!
A po chwili:
- Trzymam to w tajemnicy.
Po kolejnej chwili rozejrzał się i sprawdził z ulgą, że jest w naszym łóżku, położył i zaraz zerwał na równe nogi i zaczął przyglądać Marcinowi - czy to Marcin???
Prześmieszny poranny ktoś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz