2010-02-15

Prababcia raz jeszzce





Pamiątkowo. Żeby wiedziała, że zaspy mogą być większe od niej:)
A do prababci wybraliśmy się towarzysko, z okazji przyjazdu cioci Ani.


U prababci? PODLEWANIE!!!!



Zasypiając w samochodzie, Gucio zawsze wtyka łapkę do Heli...

3 komentarze:

D. Meriadok pisze...

Zapraszam na chwilę na mojego bloga po odbiór nagrody :)
Pozdrawiam,
daria76.blox.pl

mama FiK pisze...

Łapki są suuuper....

mama Karoliny pisze...

a ja trochę z innej beczki
chciałam napisać, że mieszkanka babć i prababć zawsze mają taką niepowtarzalną aurę.

M. Bajor śpiewa taką piosenkę "Naszych Matek Maleńkie Mieszkanka" (Mały balkon nasturcja porasta/I trzepocze na wietrze firanka(..)/W matki domu zeschły wrzos i mięta/Listy, które oszczędziła wojna/W matki domu codzienność odświętna/W matki domu powszedniość(...)dostojna(...)/Przez to miejsce maleńkie i schludne/Biegnie prosto i dalej gna w przestrzeń/Twego życia zerowy południk/Byś mógł sobie określić gdzie jesteś(...))
coś w tym jest