2009-11-10

Roczna panienka.

Rok temu....


Teraz...

Małe Jabłuszko nam rośnie, rozgaduje się niebywale i coraz pewniej sięga po to czego potrzebuje. Wtyka łapki w zakazane miejsca - kurki od gazu, kontakty, kosz na śmieci...czy są ciekawsze skarby niż te, których nie wolno?
Ale najpiękniejsze są zmiany w kontakcie między nią a nami - z pomiędzy dźwięków, gulgań i pokrzykiwań, zaczynają wyłaniać się SŁOWA... Czasem mam wrażenie, ze całe zdania... a towarzyszy im bogata mimika i machanie łapami...
Dziś pokazując na lalkę, powiedziała "dzi-dzia", do kota woła "kici-kici", czasem udaje jej się coś na kształt "Lena", a nawet "Gucio"... A z całą pewnością potrafi powiedzieć "mama", "tata" i "ja". No i "nie". "Am am" ma sens już od dawna. "Aaaaa" potwierdza, że idziemy spać.
Buduje wieżę z kółek, wkłada przedmioty do pudełek, "jeździ" samochodzikami Gucia i mruczy "bruuuubruuu". Dziś puszczała! sobie hot wheelsy .... z wyrzutni...
Gra na klawiszach :) i śpiewa do mikrofonu.
Przynosi nam książeczki do czytania i pomału zaczyna sensownie odpowiadać na pytania w stylu "a gdzie jest krowa?"... "a piesek? " A! właśnie. Udaje też pieska "auau". I konika.
Przytula się, prosi żeby ją wziąć na ręce, daje całusy, robi bęc barana w czoło, zaśmiewa się z żarcików Gucia, a nawet naszych (widać kiedy je rozumie, a kiedy tylko śmieje się do towarzystwa). Potrafi wprawić mnie w dobry nastrój samym swoim istnieniem. No i zapachem.
Zachwyca mnie codziennie, każdym etapem swojego rozwoju.
Jest towarzyska, spokojna, samodzielna, piękna, mądra i najukochańsza na świecie. Razem ze swoim braciszkiem, oczywiście.
Helenka. Roczna panienka:)


Od kilku dni Hela zaczęła spać tylko raz w ciągu dnia. Za to dość długo. Mamy wtedy różnorakie warsztaty. Tu - malowankowo-wycinankowe.
(A miałam się uczyć....)

3 komentarze:

Magda pisze...

to ja Heli życzę, żeby zawsze słyszała o sobie takie piękne i mądre rzeczy, jak tutaj napisałaś. bo fajnie o sobie przeczytać, że się jest wyjątkowym, mądrym, zachwycającym i kochanym. czy trzeba czegoś więcej?

Katarzyna Gałązka pisze...

no nie, faktycznie!!!:))))

Tlingit pisze...

Wierzę że taka jest w istocie :) a że jest piękna to po prostu widać.

Życzymy rocznej panience dobrego i pięknego życia!