Dzisiejsze śniadanie chciałabym zapamiętać na długo. Gucio, który co rano informuje nas jak bardzo nie lubi musli, a potem je przeważnie zjada, dziś powiedział: "uwielbiam musli". Cóż za odmiana dla moich uszu!
Do tego Lena, która od kilku tygodni też z nami zajada płatki owsiane z dodatkami, zaczyna jeść je już prawie samodzielnie. Na dwie łyżki, rękami, buzią z talerza... jak się uda. Ale widać, że bardzo jej smakuje. Szczególnie rodzynki:)
4 komentarze:
Hela na tym zdjęciu to wykapany tata ! Ona coraz bardziej robi się podobna do Marcina.
Ten komentarz miał być zdjątko niżej :)
ale włoski! ale buzia!
tata? muszę jeszcze pomyśleć... nigdy nie myślałam o Marcinie "piękny"...
Tamara....dzieki za rozruszanie mojej przepony:)))))
Prześlij komentarz