2009-09-13

Sen

Bardzo leniwy weekend. Pierwszy od... nie pamiętam kiedy, który spędzamy w domu. Zwykle gdzieś nas nosi. Gucio rzęzi, ale zdecydowanie ku dobremu.
PS. Marcin pobił wszelkie rekordy w konkurencji duplo:)
I tylko jedna awantura - o huśtawkę, żeby Hela się nie huśtała w jego huśtawce.
I wykład, że powinna mieć swój, oddzielny od guciowego, dziewczęcy (sic!) pokój... Wcześnie... Myślałam, że trochę wytrwają we wspólnym.

Brak komentarzy: