2009-06-14

Pierwsze wakacje, pierwszy ząb i pierwsze słowo...





Wróciliśmy. Mimo że wakacje były krótkie, czujemy się jak po długich. Gucio opalony. Hela z pierwszym ząbkiem, no i woła "mama"!!! :) Teraz zderzamy się z rzeczywistością. Gucio po powrocie gorzej kaszle, Marcin przekopuje się przez zaległości z pracy a ja buntuję na to, że nie będziemy razem 24h na dobę... Ale po paru dniach wszystko wróci do normy.
PS. Zdjęcia będą:)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Tomcio ma 2 zeby... i zazdroszcze tego "mama"... Gmyzka :)

Katarzyna Gałązka pisze...

zobaczysz...rozlozy Cie na lopatki:)))))))))

Gabryjelov pisze...

Gratulujemy!!!A nózie Helowe piękne!Boskie!tylko by schrupać:)))

Katarzyna Gałązka pisze...

chrupiemy, chrupiemy regularnie:))))

mama.smoka pisze...

no to warto było wyjechać :)
fotki jak zawsze udane. wzdech, wzdech, piękna wycieczka.