2009-06-01

Dzień (chorego) dziecka

Wymarzony konik...


Gucik rozkaszlany i słaby, ale w niezłym nastroju. Świetnie dziś bawił się z babcią Basią, która tym samym umożliwiła nam spakowanie się. Jutro rano ruszamy. Odpoczywajcie od nas:) i my sobie odpoczniemy. Mamy nadzieję.

5 komentarzy:

Magda pisze...

no nieeee, znajdzcie tam net koniecznie!
będziemy tęsknić!

Katarzyna Gałązka pisze...

:)))) bedziemy mieli net, ale bedziemy sie tez troche wietrzyc...glowy od netu tez:)))

Katarzyna Gałązka pisze...

rano jest lepiej, mniej kaszlu, ruszamy:)

Bogna Szałkowska pisze...

W TAMTYM ROKU TEŻ!!! ani jednej fotki, do powrotu z wakacji! SADYŚCI! najpierw uzależnią, a później zostawiają :((((((

mama FiK pisze...

nieeeee.... no, internet stracił sens! dobrze, że chociaż mam blog Kubusia :-)