2009-05-19

3 lata 3 miesiące 3 tygodnie i 3 dni

Gustaw... wie już tyle rzeczy. Że żyjemy w Polsce i jak wygląda flaga. Że wszyscy umrzemy. Babcia, mama, tata, on i Lenka. I że nie można kłaść na podłodze małych rzeczy, bo Lenka mogłaby je połknąć. I że jest syrenka warszawska. Że dinozaury wyginęły ale były roślinożerne i mięsożerne.
- Mamo, a jak lew by lubił trawę, to nie trzeba by było się go bać?
Wie bardzo wiele o rycerzach.
Pięknie mówi i ciągle mnie próbuje przekonać, że może oglądać bajki dla starszych dzieci. Bo nie będzie się bał. Nie wierzę mu oczywiście. Ale dziś daliśmy się nabrać na historię o dusznościach i bolącym brzuszku i ..nie poszedł do przedszkola...Aż nie mogę uwierzyć. Symulował profesjonalnie!

W tym morzu wiedzy i umiejętności Gucia są spore luki...

Dziś oglądał Bolka i Lolka i po wszystkim stwierdził, że w bajce był fajny odkurzacz, a takie odkurzacze były na świecie jak jeszcze nie było ludzi, tylko Bolek i Lolek;)

A wcześniej, patrząc na fotografię lwa, opowiadał:
- Lew Aslan żył w Narnii i umarł.
Oburzyłam się, że przecież wcale nie umarł!
A Gucio na to:
- Przecież go w y d r u k o w a l i !

Ot. Trzylatek:)

Brak komentarzy: