
Czasem jest już taki duży, a czasem taki mały. Kiedy łapie go kaszel, chce być ciągle na rękach. A teraz kaszel łapie mocno. W końcu pomógł trochę inhalator dla astmatyków.... a jutro wizyta u alergologa. I oby wreszcie coś sensownego. Bo się chłopak strasznie męczy. A nas męczy to, że on się męczy.I strach, kiedy po nocach nasłuchujemy jak oddycha.

4 komentarze:
Oj znamy, znamy to nasłuchiwanie. I strach przed świszczeniem. Trzymamy kciuki, żeby było niewinnie, łatwowyleczalnie i w ogóle, żeby kaszel był jedną wielką pomyłką.
:)
Żeby był efekt trzeba inhalować dziecko regularnie, u nas w przypadku przewlekłego kaszlu pomogło po ok. miesiącu stosowania.
Czy zadowoleni jestescie z wizyty u lekarza, pomogl Guciowi? Troszke mam doswiadczen z moim synem z alergiami. Moglabym polecic lekarke ktora nam pomogla po dlugich poszukiwaniach.
duzo duzo zdrowka dla gucia.
Prześlij komentarz