


Tu więcej zdjęć placu zabaw.
***
A Lenka była dziś po raz pierwszy w kinie. Z Kasią.
W Multikinie raz w tygodniu są seanse dla rodziców z dziećmi. Światło nie jest do końca zgaszone, nikt się nie przejmuje płaczącymi maluchami i dziecko można przewinąć nie wychodząc z sali. Zazwyczaj puszczają jakieś kiepskie, popularne produkcje, ale dziś był najnowszy film Woody Allena "Vicky Christina Barcelona'. Żałuję, że też nie mogłem pójść, ale mieliśmy z Gutkiem inne sprawy do załatwienia.
7 komentarzy:
rany!! jaki plac! sama chętnie bym po nim pobuszowała :D
i ładne zdjecie głowne na blogu :)
wiec było prawdziwe męskie wyjscie, i damskie :)
:) bylam pewna ze skomentujesz naglowek;)!!!!
no nie.. :D
a film warty obejrzenia? uwielbiam Penelope u Almodovara. Ale twórczosci Allena raczej nie znam..
film allenowski - lekki, zabawny, nic bez czego nie mozna zyc, ale fajnie popatrzec, piekna muzyka, mozna pomyslec o nim jeszcze chwile po obejrzeniu...
boska Penelope...BOSKA - zmieniala sie gestosc powietrza jak byly z nia sceny
tez jej maz-mezczyzna - moglabym miec jego plakat nad lozkem, hahahah
ale zdecydowanie wole Almodovara!!!! lubie jak film jest "do bebechow"...
mhm.. brzmi zachęcająco.. chce go zobaczyc!
jesli o mnie chodzi, to jaki by nie byl ten mąż, to wole plakat Penelope!
Nowa szata graficzna bloga śliczna!
:) pomysl i wykonanie: Marcin
Prześlij komentarz