Hela od jakiegoś czasu ma nowy zwyczaj. Wszystko drapie. Matę, prześcieradło, mnie...najgorzej kiedy podrapała zjeżdżalnię. Okropny dźwięk. Wygląda mi to na drapanie przyjemnościowo-poznawcze:)
Jakie pracowite paluszki! Oj, skad my to znamy...? :-) Milla tez jest na etapie macania, drapania i dotykania wszystkiego co w zasiegu. A jak mocno szczypie...
mam tu pod ręką takiego jednego, co drapie już nie-wiem-który miesiąc! najzabawniej jest, jak nie obetnie mu się na czas pazurków... polecam książeczki z różnymi fakturami - do drapania doskonałe! http://books.ladybird.co.uk/nf/Search/QuickSearchProc/1,,baby%20touch,00.html?id=baby%20touch
3 komentarze:
Jakie pracowite paluszki! Oj, skad my to znamy...? :-) Milla tez jest na etapie macania, drapania i dotykania wszystkiego co w zasiegu. A jak mocno szczypie...
mam tu pod ręką takiego jednego, co drapie już nie-wiem-który miesiąc! najzabawniej jest, jak nie obetnie mu się na czas pazurków...
polecam książeczki z różnymi fakturami - do drapania doskonałe! http://books.ladybird.co.uk/nf/Search/QuickSearchProc/1,,baby%20touch,00.html?id=baby%20touch
acha, to w empiku, nie w UK
Prześlij komentarz