2009-03-11

Działania twórcze (z Lenką w tle)


Ależ dziś był dzień. Gucio w przedszkolu, a my z Leną w niedalekiej pracowni malarskiej, robiłyśmy zdjęcia! Co za energia! Ech. I kto powiedział, że z dwójką dzieci nie można się realizować artystycznie?Można:)
(Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie to, że Lena spokojnie zniosła moje wybryki, za co jestem jej ogromnie wdzięczna.)

Gdzie jest dziecko?



Lena zakochała się ostatnio w foliowych torebkach. Łapie je w locie, wyciąga z jakiś zakamarków, miętosi i zjada.... Czasem się dziwię, jak to możliwe, że je zdobywa? Przecież nawet się jeszcze nie czołga...


A Ania spodziewa się synka. I chce te chwile zapamiętać.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

cudne zdjęcia. na pierwszym Hela jest wydaje sie najszczesliwsza i najpiekniejsza. bardzo przyjemne tez te z dzieckiem w nieładzie.

Magda pisze...

fajnie macie :)

Gabryjelov pisze...

Super nieład artystyczny widać,że Hela czuje bakcyla.;)

Anonimowy pisze...

Te malarskie wnętrza - no to mi od razu klimatem Fridy zapachniało...świetnie, że Lenka Cię nie ogranicza ani że sama się nie ograniczasz:-))
MARILIOP