2009-01-16

Dinozaury


To pierwszy raz, kiedy Gucio ustawił coś w rządku... Tyle się nasłuchałam o dzieciach, które to robią, ale nigdy nie widziałam... a tu proszę! T-Rex przemawia do przyjaciół. Bo to miły T-Rex.

Gucio zażyczył sobie takie oto zdjęcie:)

Gucio... Ma podwójne obywatelstwo. Jedno tu i drugie, to ważniejsze w Narnii. Może być Piotrem, albo Zuzanną. Nie ma dylematów genderowych. W zasadzie może być nawet Lwem Aslanem, kiedy jest w wyjątkowo dobrym nastroju. Ciągle jeszcze nie widział filmu, bo uważamy, że to za wcześnie. Ale z książką się nie rozstaje. Czytamy na wyrywki...oglądamy ilustracje. Zaglądamy na YouTuba...
Liczy do sześciu, ale ze zmiennym powodzeniem.
Zna kilka liter: M, T, B, D, G... (mama, tata, babcia, dziadzio, Gucio)...czasem pamięta już K, L i O. No i R . Jak rycerz.
Lubi żartować.
Nie lubi musli, chociaż zjada calą miske co rano;)
Uwielbia jajka i ziemniaczki.
Zapytany, czy chce mieć jeszcze rodzeństwo oprócz Lenki, odpowiedział mi:
-"Tak, jeszcze trzy Lenki i trzech braciszków." (Nie ma jasności czy chodzi rzeczywiście o 3 czy o 2 bo funkcjonują wymiennie).
Rozbroił mnie tym dokumentnie, bo przecież wiemy, że nie jest mu łatwo.
Martwi się, kiedy Lena płacze i stara się ją pocieszyć.
Bawi się z nią w miarę swoich możliwości - pokazuje jej swoje skarby, grzechocze grzechotkami.
A raz nawet opowiedział jej o Aslanie: "Lew Aslan to lew. Jest królem calej Narnii!":)

Kiedy się złości, marudzi i rozrabia, jest tym zmartwiony i najlepiej działa na niego wspolczucie, że sie tak męczy. I odwrócenie uwagi.

Niedługo będziem miał 3 urodziny. Aż sie wierzyć nie chce.

PS. Dinozaury to nagroda. Za doskonalenie sprawności nocnikowych. Czyli za bezwpadkowść, z która było ostatnio trochę problemów. W nocy śpi już spokojnie bez pieluchy. Ale budzi się przynajmniej raz, żeby upewnić się, że jestem. A czasem dwa. Albo trzy. I wtedy ląduje w naszym łóżku, bo kto by chciał częściej w nocy wstawać?

1 komentarz:

Katarzyna Gałązka pisze...

nieaktualne - liczy juz do 7;)