2008-11-10

Wpis porodowy Marcina






Kto to przeżył ten wie jak to jest, a słowami trudno opisać.
Hmmm.. generalnie było dużo spokojniej i szybciej niż z Guciem. Po godzinie 4 Kasia mnie obudziła i powiedziała, że to już, że jedziemy. Spakowaliśmy się, zawołaliśmy babcię do pokoju Gucia i ruszyliśmy. Przed 6tą byliśmy już zapisani na oddziale położniczym w szpitalu w Wołominie. Początkowo było na tyle spokojnie, że się położyłem spać i obudziłem się dopiero o 8. Kasia w tym czasie chodziła po naszym pokoju, ale nie miała jakiś mocnych bóli.
Po 8 zaczęło się już ostro. Pewną ulgę sprawiało Kasi siedzenie w wannie. Wspominając poród Gucia pomyślałem, że po południu powitamy Helę, tymczasem okazało się, że poszło dużo szybciej. Helenka urodziła się dokładnie o 10. Udało się w sposób naturalny, bez żadnych ingerencji ostrych narzędzi. Kiedy Helenka była ważona i mierzona, byłem z nią a Kasia rodziła łożysko. A potem mieliśmy sporo czasu dla siebie, bo na oddział noworodków przenieśliśmy się w południe. Stamtąd ja ruszyłem do domu, odebrać Gucia z przedszkola.

Gutek był przejęty i zadowolony, choć mam wrażenie, że jeszcze nie do końca zdaje sobie sprawę. Widział zdjęcia, dostał od Heli prezent - komisariat policji z klocków duplo. Wydaje mi się, że tymi klockami był równie przejęty, co wieścią o narodzinach. W szpitalu jest zakaz odwiedzin przez dzieci, więc spotkają się dopiero w środę, kiedy to, jeśli wszystko dobrze pójdzie, przywiozę Kasię i Helę do domu.

Na pierwszy rzut oka Helka jest podobna do noworodka Gucia, ale im bardziej zgłębiamy tę sprawę, tym więcej widzimy różnic. Na pewno ma inne oczy. Z zachowania też jest inna. Dużo żywsza. Gucio prawie cały czas spał. Nawet jadł przez sen a Hela się więcej rozgląda, domaga głośno jedzenia.

No to na razie tyle. Tak na gorąco :-)

Dzięki za wszystkie gratulacje i pozdrowienia.

22 komentarze:

Julko pisze...

Ojej!!!Gratulujemy rodzicom ślicznej córeczki a Guciowi siostrzyczki!!! Czytaliśmy ten post ze łzami w oczach przypominając sobie narodziny Julka :) Wszystkiego dobrego!!!

Anonimowy pisze...

Gratulacje córeczki!!!!!!!!! piękna tylko pozazdrościć :) przetrzymała was i nas w napięciu :) pozdrawiam
Misia i Bartek
www.bart2006.blog.onet.pl

Anonimowy pisze...

Oj gratulacje wielkie... aż mi łezki się zakręciły :-) Helcia cudna po prostu :-)/

Anonimowy pisze...

A my nie ustaniemy w wysyłaniu ciepłości: dla Helci, dla Jej Dzielnej Mamy, Odważnego Taty, no i przede wszystkim Bohaterskiego Gucia.

Pięknie zaróżowił Wam się blog dzisiaj i... aż słów brak.
Łzy się w oczach kręcą. I fajnie, bo z radości :))))

Magda pisze...

Piękna dziewczynka. Mam gęsią skórkę. Starsznie się cieszę i serdecznie was ściskam i gratuluję :)

Anonimowy pisze...

Gratuluję narodzin córeczki ;-) życzę Wam, aby Gucio nie był zazdrosny o Waszą miłośc do Helenki.

Kasia_Wroc

Anonimowy pisze...

wzruszylam sie..piekne zdjecia, a od Pani Kasi milosc bije nawet przez monitor, gratuluje jeszcze raz/ewelina

Mama Pszczółek pisze...

Gratulujemy dumnemu Tatusiowi Córeczki, Mamie tego, że taka dzielna jest, a Helence życzymy dużo zdrówka i spokojnych snów z pełnym brzuszkiem :o)
M&M&G

mama FiK pisze...

cudo!! chociaż to nie brzmi dobrze... mam na myśli,że to cud! kolejny...
tylko... czy na pewno to TA Kasia rodziła?? przecież ona wygląda jak... nie wiem... przed porodem? na wakacjach? piękne dziewczyny!! straaasznie się cieszę!
pozdrawiamy!
t. i Kuba

Anonimowy pisze...

Gratuluję! :)
I wracam fotki oglądać małej kobietki.

Anonimowy pisze...

ten poród to już profesjonalnie chyba wyszedł ;-)) szybko, sprawnie, a Mama wygląda jakby to nie ona się wysilała. pozdrowienia :-)

Anonimowy pisze...

jejku, jejku!! Gratulacje!! Helenka piekna! Zycze szybkiego powrotu do domku i Gucia.
www.alexxela78.blox.pl

Anonimowy pisze...

No nareszcie...!!!
chociaż może to złe słowo - bo z tego co zrozumieliśmy Helena jest bardzo punktualna i pojawiła się dokładnie wtedy kiedy miała się pojawić...
tak czy inaczej gratulujemy i pozdrawiamy...!!!

a swoją drogą Heleny to równe dziewczyny są - a wiem co mowię...

Anonimowy pisze...

Serdeczne gratulacje od Urszuli i Łukasza! Specjalne - dla starszego brata!

Anonimowy pisze...

Witajcie! Po cichutku śledzę sobie Waszą rodzinkę. U Was na blogu tak zawsze ciepło i sympatycznie. Dziś jak zobaczyłam wpis "poporoduwy Marcina" - oddech mi stanął z radości, że oto już Hela jest z Wami drodzy rodzice:) Cieszy mnie ta wiadomość jakby conajmniej zdażyła się ona w mojej rodzinie:) A propos jeszcze imienia: HELENA, takie piękne antyczne imię i arystokratyczne, a że ostatnio rzadko nadawane sprawia, że osoba o tym imieniu będzie jedyną z takim w otoczeniu:)

Anonimowy pisze...

święto goni święto! to dzisiejsze zapewne nie dorównuje wczorajszemu, jednak życzymy Tacie, żeby nie zapominał o sobie, dbał nie tylko o Rodzinę, ale także o siebie , no i wielu miłych chwil w komplecie!
Kubuś z mamą

Anonimowy pisze...

Pozostaje mi tylko pogratulowac przeslicznej coreczki i dodac, ze wybraliscie dla niej piekne imie, jedno z moich ulubionych ;) Pozdrowienia dla malutkiej Helenki, Gucia i dzielnych rodzicow :)
A.

Anonimowy pisze...

Patrząc na Was zazdroszczę Wam udanej rodzinki. W blogu wygląda wszystko perfekcyjnie i... zapewne tak jest bo widać Waszą miłość, mądrość w wychowywaniu synka, świadome macierzyństwo... dlatego Wam się układa. Nawet poród... po prostu idealny, tak jak chciała matka natura, a to już rzadkość w dzisiejszych czasach. Życzę Wam byście byli nadal takim świadectwem dla innych.

Anonimowy pisze...

Łza się w oku kręci:)) Serdeczne gratulacje dla podwójnych Rodziców!! Ciepłe uściski od nieujawniającej się dotąd czytelniczki, która z radością czyta o guciowych wyczynach:) No, teraz również o helenkowych!

Anonimowy pisze...

Gratulacje i wszystkiego dobrego, nie powinnam zazdrościć ...ale jednak.Jesteście wspaniałą RODZINKĄ :-)))) Pozdrawiam!!!!!!!!
Ewa , Karolinka i Kacper Kołodziejczyk

Magda pisze...

napatrzeć się nie mogę. ta mama wygląda, jak po wspaniałych wakacjach, a nie porodzie. szok po prostu!

marta.szu pisze...

OGROMNE GRATULACJE!!! Helcia cudowna :)))