2008-05-18

Łapanie tęczy


Korzystamy i ostatnio często podrzucamy Gucia do dziadków. Biedny płacze wychodząc od nich, krzyczy "babo, babo!", wiec nie mamy wyrzutów sumienia:) Tym bardziej, że kiedy urodzi się guciowa siostrzyczka, przez jakiś czas będzie trudno o jakieś wspólne - tylko we dwoje - wyjście.

Łaaaa...bardzo się baliśmy, aż nas Gucio - po straszeniu - pocieszał.


Złapaliśmy tęczę.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

piekne zdjecia, te z podlewania.
takie cieple..