
Największe wrażenie zrobił na nim prezent, który tam dostał. Kiedy rozpakował i zobaczył duży zestaw klocków duplo po prostu zamurowało go.

Druga wigilia u nas w domu. Przybyło ponad dwadzieścia osób - trudno zliczyć a już na pewno nie sposób uchwycić wszystkich na jednym zdjęciu.

Największe wrażenie na Guciu zrobiła wizyta Świętego Mikołaja. Na początku obserwował go. Potem zaczął pomagać rozdawać prezenty a na koniec wylądował u Świętego na kolanach razem ze swoim kuzynem Aleksandrem.



4 komentarze:
oh.. marzy mi sie taka wigilia.. w tak licznym gronie.
dzien pełen wrażeń dla małego chłopca :)
a dzis, odpoczynek? :)
tak, dzis zdecydowanie spokojniejszy dzien:)
... to miłego odpoczywania :)
fakt wigilia magiczna w takim gronie :)
pozdrawiamy świątecznie - noworocznie :)
Inka i Miłek
uwielbiam wszystkie Guciowe minki :)
Prześlij komentarz